Kredyt denominowany do franka szwajcarskiego — czego może domagać się kredytobiorca?

Głos na temat kredytów frankowych nie maleje, wręcz przeciwnie, ludzie składają coraz więcej pozwów do sądu i domagają się rozstrzygnięcia spraw kredytowych. Frankowicze najczęściej zaciągali indeksowane i denominowane kredyty we frankach, w dzisiejszym artykule skupimy się na tym drugim i wyjaśnimy, czego można oczekiwać, po zaciągnięciu kredytu denominowanego.

Definicja kredytu denominowanego

Kredyt denominowany różni się od tradycyjnego kredytu walutowego, w którym dłużnik spłaca raty w obcej walucie. Kredyt denominowany do franka szwajcarskiego w całości skupia się na obliczeniach, suma zobowiązania w umowie była zawierana we frankach szwajcarskich, jednak spłata występowała w złotówkach. Co oznaczało, że kredyt frankowy był w całości dyktowany aktualnym kursem waluty. To jednak nie wszystko, największym ryzykiem związanym z kredytem denominowanym było to, że osoba do końca nie miała pewności, jakimi środkami dysponuje, oraz jaką ratę ma do zapłacenia, ponieważ ta była zmienna. W latach 2000-2009 kredyt denominowany we frankach cieszył się ogromną popularnością, ponieważ miał on niskie oprocentowanie. Waluta franka szwajcarskiego była stabilna, co tylko zachęciło niektórych do składania wniosków o kredyt denominowany. Umowy tego typu oferowały m.in. banki:

  • PKO,
  • BNP Paribas,
  • Santander,
  • PEKAO,
  • Deutsche Bank.

Czym się różni kredyt denominowany do franka szwajcarskiego od indeksowanego?

Kredyt indeksowany to zobowiązanie, które w całości przedstawione jest w polskiej walucie, pieniądze są wypłacane w PLN, a dłużnik co miesiąc zobowiązany jest spłacać ratę zobowiązania w złotówkach. W umowach jednak banki zawierają tzw. klauzule indeksacyjne, które uzależniają wysokość rat, jak i wysokość całego zadłużenia od kursu CHF. Kredyt denominowany natomiast określany jest we frankach szwajcarskich, to zasadnicza różnica między tymi dwoma rodzajami. Największym problemem przy frankowym kredycie denominowanym jest to, że bank całościową kwotę wierzytelności wyliczał według ceny kupna waluty, a frankowicz spłacał ratę po przeliczeniu ceny sprzedaży CHF, co działało na jego niekorzyść.

Czego może domagać się frankowicz przy kredycie denominowanym?

Często jest tak, że klauzule abuzywne, które zawarte są w umowie o kredyt denominowany w CHF, pozwalają na unieważnienie całej umowy. To wszystko dlatego, że zobowiązanie wyrażone zostało we CHF, natomiast było spłacane w złotówkach, przez co frankowicz nie znał nawet dokładnej kwoty zobowiązania, dopóki nie otrzymał wypłaty pieniędzy przez bank. Nieprawidłowe obliczenie całkowitej kwoty kredytu, jak i Oprocentowania RRSO również jest przesłanką do unieważnienia umowy z bankiem. To jednak nie wszystko, niektóre umowy mogą zawierać także niedozwolone klauzule ubezpieczeniowe, doświadczony prawnik jest w stanie stwierdzić, czy ubezpieczenia niskiego wkładu własnego oraz ubezpieczenia pomostowe były ekonomicznie uzasadnione – jeśli nie, to również jest to przesłanka do unieważnienia kredytu frankowego.

Kancelarie frankowe proponują także inne rozwiązania, jak odfrankowienie kredytu bądź jego przewalutowanie, choć nie da się ukryć, że unieważnienie kredytu jest zwykle najkorzystniejsze w tym przypadku. Przy procesie o odfrankowienie kredytu, dług zostaje pomniejszony o wahania kursu walutowego, wszelkie marże i prowizje, które zostały narzucone przez bank, zostają. Przewalutowanie w przypadku kredytu denominowanego może być nieopłacalne, ponieważ skutkowałoby to znacznie wyższą kwotą kredytu do spłaty.

1 komentarz

  1. Juno

    Kredyt denominowany we frankach to chyba najgorsza możliwa opcja, jaką frankowicz mógł wybrać….. Spłacanie w obcej walucie musiało im narobić niemałych szkód.

    Odpowiedz

Odpowiedz Juno Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *