Kredyt frankowy jest dzisiaj często ostatnią rzeczą, o której można myśleć, przy konieczności zadłużenia się. Jednak na początku lat 2000 sytuacja była nieco inna. Kredyty frankowe były chętnie wybierane przez ludzi, a w poniższym tekście przedstawimy, co ich do tego motywowało.
- Niedomówienia w umowach kredytów frankowych
- Korzystne warunki kredytu frankowego
- Stabilność waluty CHF
Niedomówienia w umowach kredytów frankowych
Krótko mówiąc, kredyty frankowe, szczególnie w latach 2008-2009, wydawały się bardzo atrakcyjne. Należy tu jednak podkreślić słowa „wydawały się”, ponieważ umowy te często zawierały wiele niedomówień. Zachęceni klienci często nie zwracali uwagi na zapisy podpisywanych dokumentów. Często zawierały one natomiast zapisy błędne lub nie do końca zgodne z przepisami. Dochodziło więc do sytuacji, kiedy na przykład kredyt denominowany we frankach zawierał w umowie klauzulę waloryzacyjną, przez którą to bank mógł wyznaczać ostateczny kurs waluty.
Zapisy te mogą być dzisiaj uznane za niedozwolone, ponieważ przez ich zastosowanie powstawały znaczące dysproporcje w interesach na linii bank-klient. Pozostawiając sobie decyzję w kwestii kursu przy rozliczaniu, bank mógłby się w takim wypadku uniezależnić od faktycznego kursu waluty. Niezgodności w umowach są głównym powodem, dla którego tak wielu klientów może składać pozew o kredyt frankowy, ponieważ według prawa, źle sformułowana umowa może zostać nawet unieważniona w całości.
Korzystne warunki kredytu frankowego
Głównym powodem, dla którego kredyt we frankach był tańszy, był atrakcyjnie niski kurs CHF. Kilka lat od zmiany stabilnej sytuacji wiele ludzi może zastanawiać się, o co chodzi z kredytem we frankach i dlaczego był tak chętnie wybierany. Przez decyzję Szwajcarskiego Banku Narodowego o utrzymaniu minimalnego kursu względem euro, przez długi czas frank był walutą relatywnie tanią. W połączeniu ze stabilnością łatwo już zauważyć, dlaczego kredyt fe frankach był tańszy. Sytuacja uległa jednak zmianie na początku 2015. roku, od kiedy cena za CHF zaczęła wzrastać.
Stabilność waluty CHF
Korzystny kurs waluty nie był jednak jedynym powodem, dlaczego kredyt we frankach był tańszy. Frank szwajcarski uchodzi za stabilną i względnie bezpieczną metodę lokowania środków. Ta przewidywalność zachowania się na rynku wynikała głównie z faktu, że do 15 stycznia 2015. roku Szwajcarski Bank Narodowy podtrzymywał politykę minimalnego kursu franka względem euro.
Po tak zwanym Czarnym Czwartku nastąpiła nagła destabilizacja na rynku walutowym, a w efekcie kurs waluty szwajcarskiej wzrósł znacząco, względem złotówki polskiej. W ciągu jednego dnia cena za frank szwajcarski z około 2-3 zł wzrosła do prawie 4 zł. Jednak najistotniejszą zmianą było porzucenie polityki ochronnej przez Szwajcarski Bank Centralny, co doprowadziło do zwiększenia nieprzewidywalności zachowania waluty w przyszłości.
To dlaczego ludzie brali kredyt we frankach i co motywowało kredytobiorców, zdaje się nieco rozjaśniać, biorąc pod uwagę całą historię tego zjawiska. Zainteresowanie klientów wynikało głównie z często niedookreślonych umów podpisywanych z bankami. Dodatkowo dużą rolę grał w tym okresie również niski koszt waluty oraz jej względna stabilność na rynku.
No cena za franki w latach 2000. była naprawdę korzysta, sama to pamiętam. Wielu moich znajomych zaciągało wtedy kredyty we frankach, bo były bardziej opłacalne, często było też tak, że wiele osób nie miało zdolności kredytowej na zobowiązanie w rodzimej walucie. Gdyby wszyscy godnie zarabiali wtedy, to dziś nie byłoby tyle problemów.