Czy można odfrankować spłacony kredyt?
Okazuje się, że można odfrankować kredyt, który został spłacony. Zakończenie spłat rat nie pozbawia frankowicza możliwości dochodzenia do roszczeń w związku z kredytem walutowym. Sprawa wtedy wygląda jednak inaczej niż przy typowym procesie o odfrankowienie kredytu denominowanego czy indeksowanego. Wtedy nie żąda się ustalenia nieważności umowy, ale składa się pozew o zapłatę w związku z nieważną umową.
Odfrankowienie spłaconego kredytu
Kredytobiorca, określony jako konsument może wystąpić do sądu ze wnioskiem o niesprawiedliwe mechanizmy przeliczeniowe kredytu (klauzule abuzywne) wg unijnej Dyrektywy 93/13 i art. 385 kodeksu cywilnego.
Sąd dokonuje wyliczeń roszczeń, usuwa klauzule abuzywne, które odnoszą się do kursu walutowego, wtedy na nowo ustalane jest saldo kredytu. Frankowicz może wtedy odzyskać różnicę między kwotą wypłaconą przez bank a kwotą wpłaconą przez kredytobiorcę. Jeśli bank polubownie nie zapłaci zasądzonej kwoty, sprawa kredytowa może trafić do egzekucji komorniczej.
Czego może żądać frankowicz ze spłaconym kredytem?
Procesy sądowe frankowiczów ze spłaconym kredytem nie różnią się aż tak mocno od procesów frankowiczów, którzy dalej borykają się ze spłatą rat. Ważne jest, by złożyć wniosek o postępowanie sądowe, które będzie stwierdzać czy umową kredytowa jest nieważna lub, czy możliwe jest usunięcie klauzuli abuzywnych, na tym polega odfrankowienie kredytu.
Unieważnienie spłaconego kredytu może być trudniejsze, ponieważ prawnicy mogą zarzucić frankowiczowi, że przez cały okres spłacania zadłużenia nie kwestionował wysokości rat. Bezpieczniejszą opcją będzie odfrankowienie spłaconego kredytu bądź powództwo o zapłatę.
Spłacony kredyt a ugoda z bankiem?
Niektóre banki uwzględniają ugodę z frankowiczami, którzy spłacili kredyt, inne niekoniecznie. Banki nie przewidują propozycji ugodowych dla spłaconych kredytów. Wtedy jedynym wyjściem jest wejście na drogę sądową i pozwanie banku o zapłatę.
Przedawnienia roszczeń frankowiczów
Nie powinno się zwlekać zbyt długo z pozwaniem banku o zapłatę, odfrankowienie umowy kredytu czy o całkowite jej unieważnienie, ponieważ przepisy pozwalają na możliwość pozwania banku tylko do dziesięciu lat po spłacie kredytu, jest to ustanowione w prawie cywilnym. Okres ten jest znacznie krótszy dla przedsiębiorców i wynosi tylko trzy lata. Po tym czasie roszczenia mogą zostać przedawnione.
Procesy sądowe o odfrankowienie kredytu potrafią być zawiłe. Bezpiecznie jest sprawę poprowadzić pod opieką prawnika, który specjalizuje się w kredytach frankowych. Nie warto też czekać na odpowiednią chwilę na złożenie pozwu sądowego, ponieważ proces może trwać nawet kilka lat.
Super, że można ubiegać się o swoje, nawet po spłacie kredytu, zastanawiam się tylko, czy gra faktycznie jest warta świeczki? Tyle miesięcy w sądach, tylko po to, by wyjaśnić coś, co już ma się za sobą? Nie wiem, czy warto, szanuję frankowiczów, którym się chce walczyć o sprawiedliwość.